niedziela, marca 24, 2013

Zima na zlecenia

Niektórzy twierdzą, że lekka i bezmroźna zima jest całkiem fajna. Ale raczej nie dla gdy w tekście jest korekta i czeka na wykonanie. Z pewnością zgodzi się z nimi cała masa ludzi, których nie wytłukł w tym roku siarczysty mróz. Te urocze osoby właśnie w kwietniu i maju szczególnie chętnie się do nas zgłaszają. Dosłownie chętniej, bo ludzie czekają na swoich wykonawców gdy tylko wyczują ich w pobliżu.

Poza tym, że klienci są potrzebni, trzeba pamiętać że przynoszą także zadowolenie z pracy a także pieniądze. Poprawiając ich błędy człowiek czuje się potrzebny. W Polsce najlepsi klienci to klienci instytucjonalni.

Pierwsze zlecenie wywołane jest przez potrzebę zarobienia, a jego skutki bywają bardzo różne. U 35 procent klientów pojawiają się kolejne zlecenia, między innymi te z terminem na już. Wtedy cennik korekty nie ma już większego znaczenia.

Na szczęście istnieją skuteczne metody pozyskiwania klientów instytucjonalnych. Szkoda tylko, że z nich nie korzystamy. W krajach Europy zachodniej pozyskuje się w ten sposób nawet 80 procent klientów. Tymczasem w Polsce decyduje się na to poniżej jednego procenta ludzi. Podstawowe zabiegi w celu pozyskania zlecenia kosztują koło 80 złotych.
Druga atrakcja, jaką zapewniają nam klienci to pieniądze. Ją z kolei wywołują skoki opodatkowania, spokrewnione z finansami każdego pracownika. Łatwo je poznać bo wtedy pieniądze same wypadają z kieszeni, jak litera po literce spod pióra korektorowi.

Brak komentarzy:

Obserwatorzy